Hardcover, 356 pages
Polish language
Published July 3, 2013 by Wydawnictwo "MAG".
Hardcover, 356 pages
Polish language
Published July 3, 2013 by Wydawnictwo "MAG".
Swiatowa premiera. Siedemnascie doskonalych opowiadan autora Slepowidzenia, po raz pierwszy zebranych w jednym tomie. Sa w nich historie o inteligentnych chmurach, sympatycznych pedofilach i zmieniajacych ksztalty misjonarzach. Poznacie wojskowego bezzalogowca obdarzonego eksperymentalnym sumieniem oraz kochajaca zone, która w akcie najwyzszego i altruistycznego oddania robi swojemu mezowi wiwisekcje... Miedzy Polska i mna cos po prostu jest. Mam wydania w siedemnastu jezykach, nagrody w czterech krajach, a nominacje pewnie w dwa razy tylu. Z jakiegos powodu jednak to w Polsce jestem najbardziej obecny. To w Polsce zdobylem pierwsza nieanglojezyczna nagrode. MAG byl jednym z pierwszych wydawnictw na swiecie, które wydalo "Slepowidzenie". Przez lata robili ze mna wywiady goscie z kilkunastu krajów, ale w Polsce mam comiesieczny felieton. Podrózowalem w czapeczce pisarza do Norwegii, Szwecji, Francji, Niemiec i Australii (a takze Finlandii i Rosji, zalezy kiedy ukazuja sie te slowa) - lecz tylko w Polsce bylem dwukrotnie w jednym roku. Doskonale wiec pasuje, …
Swiatowa premiera. Siedemnascie doskonalych opowiadan autora Slepowidzenia, po raz pierwszy zebranych w jednym tomie. Sa w nich historie o inteligentnych chmurach, sympatycznych pedofilach i zmieniajacych ksztalty misjonarzach. Poznacie wojskowego bezzalogowca obdarzonego eksperymentalnym sumieniem oraz kochajaca zone, która w akcie najwyzszego i altruistycznego oddania robi swojemu mezowi wiwisekcje... Miedzy Polska i mna cos po prostu jest. Mam wydania w siedemnastu jezykach, nagrody w czterech krajach, a nominacje pewnie w dwa razy tylu. Z jakiegos powodu jednak to w Polsce jestem najbardziej obecny. To w Polsce zdobylem pierwsza nieanglojezyczna nagrode. MAG byl jednym z pierwszych wydawnictw na swiecie, które wydalo "Slepowidzenie". Przez lata robili ze mna wywiady goscie z kilkunastu krajów, ale w Polsce mam comiesieczny felieton. Podrózowalem w czapeczce pisarza do Norwegii, Szwecji, Francji, Niemiec i Australii (a takze Finlandii i Rosji, zalezy kiedy ukazuja sie te slowa) - lecz tylko w Polsce bylem dwukrotnie w jednym roku. Doskonale wiec pasuje, ze to polski wydawca publikuje najobszerniejsze wydanie moich opowiadan w jakimkolwiek jezyku. Amerykanski zbiór to raczej skladanka przebojów, hiszpanski - minizbiorek pieciu opowiadan. A o kanadyjskim to w ogóle lepiej nie mówic). Natomiast "Odtrutka na optymizm" zawiera wszystkie moje opowiadania, wydane do roku 2011, poza jednym (to sie zreszta nie liczy, bo "Nisza" to tak naprawde poczatek powiesci "Rozgwiazda").