tomek reviewed Inwazja by Wojtek Miłoszewski
Review of 'Inwazja' on 'Goodreads'
1 star
O ile postaci "prostych" ludzi można jakoś przecierpieć, to postaci polityków wzbudzają zażenowanie.
Na plus spora wiedza militarna, jakieś tam odwzorowanie naszego świata, na minus walory literackie i wspomniana polityka.
Nie że się nie zgadzam. Wręcz przeciwnie, mogę to stwierdzić po lekturze pierwszych 150 stron, autor się z nimi nie kryje. Po prostu są tak śmieszne, że aż straszne.
Merkel mówiąca pierwszy raz w życiu "Spierdalaj", prezydent i prezes masujący stopy - "Ucho Prezesa" przy tym wyrobie literaturopodobnym jest wyrafinowanym filmem.
Ten wyrób wydany przez empikowe wydawnictwo wab tylko z powodu nazwiska i sensacji.
Jakże zatęskniłem do "Blackoutu" - trochę podobnym do "Inwazji", a jednak wiele bardziej merytorycznym.
Dobrze, że na książkę nie wydałem ani grosza.
Nie polecam.
Jeszcze słowo o wydaniu - okładka ładna (taka "trójwymiarowa"), natomiast papier oczywiście gruby (żeby koniecznie było te pół tysiąca stron!).