Mateusz finished reading Świat bez końca by Ken Follett (Filary Ziemi)
Follett potrafi stworzyć świat, który mnie wchłania, bo po przeczytaniu, czy przesłuchaniu kolejnej z jego książek chyba to słowo najlepiej oddaje moje odczucia. Mam takie wrażenie że obserwuje opisane wydarzenia, nie wiem do czego zmierzają, nie oczekuje puenty... W zasadzie to zostałem osadzony w miejscu i czasie, które zdają się pełnić rolę głównego bohatera. A jeśli w trakcie lektury odczuwam emocje takie jak złość czy trwoga, to oznacza tylko że ktoś tu zrobił kawał dobrej roboty Przychodzi zakończenie i nie ma jakiegoś przewrotnego wydarzenia, ot skończyła się historia. Dobrze spędzone kilkadziesiąt godzin.