⚛️ Life is a moment. There is no hereafter. So make it burn always with the hardest flame 🔥 #TeamApple #Gshock ⌚#KravMaga 🥊#Runmageddon finisher🎖️ #XboxSeriesX 🎮#Comics 🗯️ #MUFC Fan 🏴⚽️ #Succulents 🪴 #ArtCollector 🖼️ #Poland 🇵🇱 #horror #thriller #bizarro #suspens
Set in the Gulf Stream off the coast of Havana, Hemingway's magnificent fable is the …
Review of 'Old Man and the Sea' on 'Goodreads'
1 star
Porażka. Jeśli to jest najlepsza powieść Hemingwaya, to wolę nie wiedzieć jaka jest najgorsza. 3/4 książki to opis połowu. Być może gratka dla zapalonych wędkarzy. Z pewnością nie dla młodzieży, a przecież to lektura szkolna. Trzeba naprawdę nieźle się skuć, żeby doszukiwać się w tym utworze głębi dotyczącej przemijania, wewnętrznej walki oraz konfrontacji marzeń z rzeczywistością.
"Szymek" to powieść autorstwa Piotra Kościelnego, która wciąga od pierwszych stron i przez czterysta kolejnych trzyma w napięciu, wywołując mnóstwo emocji. Momentami sprawia, że w oku kręci się łza. To historia o nastolatku, ale też o nietolerancji, odmienności, przemocy, alkoholizmie, obojętności, żałobie i traumie. Książka jest brudna i brutalna, nie dla każdego, ale pod płaszczykiem kryminału przekazuje ważne treści.
Wrocław, początek lat dziewięćdziesiątych. Piętnastoletni Szymon Dąbrowski popełnia samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Sprawa zostaje umorzona. Kilka dni później jego starszy brat Tomek także decyduje się na radykalny krok i skacze z dachu wieżowca. Wtedy prokuratura wszczyna śledztwo.
Piotr Żmigrodzki, policjant borykający się z problemem alkoholowym i demonami przeszłości, stara się ustalić przyczyny takiego postępowania braci. Komisarz kilka lat wcześniej popełnił błąd, który doprowadził niewinnego człowieka przed oblicze kata, co odcisnęło piętno na jego psychice. Do wydziału trafia młody policjant. Razem z doświadczonym komisarzem zaczynają powoli odkrywać okoliczności śmierci Dąbrowskich.
Książka …
"Szymek" to powieść autorstwa Piotra Kościelnego, która wciąga od pierwszych stron i przez czterysta kolejnych trzyma w napięciu, wywołując mnóstwo emocji. Momentami sprawia, że w oku kręci się łza. To historia o nastolatku, ale też o nietolerancji, odmienności, przemocy, alkoholizmie, obojętności, żałobie i traumie. Książka jest brudna i brutalna, nie dla każdego, ale pod płaszczykiem kryminału przekazuje ważne treści.
Wrocław, początek lat dziewięćdziesiątych. Piętnastoletni Szymon Dąbrowski popełnia samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Sprawa zostaje umorzona. Kilka dni później jego starszy brat Tomek także decyduje się na radykalny krok i skacze z dachu wieżowca. Wtedy prokuratura wszczyna śledztwo.
Piotr Żmigrodzki, policjant borykający się z problemem alkoholowym i demonami przeszłości, stara się ustalić przyczyny takiego postępowania braci. Komisarz kilka lat wcześniej popełnił błąd, który doprowadził niewinnego człowieka przed oblicze kata, co odcisnęło piętno na jego psychice. Do wydziału trafia młody policjant. Razem z doświadczonym komisarzem zaczynają powoli odkrywać okoliczności śmierci Dąbrowskich.
Książka łączy różne gatunki literackie: mocny kryminał, elementy powieści obyczajowej oraz psychologicznej. Czytelnik przygląda się śledztwu, ale też historii Szymka i jego brata. Zło wylewa się tu z każdego kąta – szare ulice miasta, brud, bieda, bezrobocie i przemoc tworzą ponure tło dla tej opowieści. "Szymek" to proza surowa, realistyczna i momentami wręcz naturalistyczna. Autor porusza tematy nietolerancji, hejtu oraz problemów z samoakceptacją młodych ludzi. To lektura ku refleksji i przestrodze – mocna i gęsta lektura z ważnym przesłaniem.
Od dawna przymierzałem się do tej książki. Fabuła wydawała się z początku ciekawa i intrygująca. Środek książki zaczął się dłużyć i nieco męczyć, aby na sam koniec nabrać tempa. Niby ok, ale trochę nierówna powieść. Czegoś zabrakło. Co do lektora, to nie mam zastrzeżeń. Może dlatego, że słuchałem na 1.75, więc o żadnym "wzdychaniu" nie było mowy
Bardzo nierówna powieść. Za dużo powrzucanych wątków prywatnych bohaterów, w dodatku zostało ro zrobione w dość chaotyczny sposób. Trochę zmęczyła mnie ta książka.
Czytałem prequel „Córeczka”, więc opisana tutaj historia była dla mnie zrozumiała. Już mniej więcej w połowie książki wiedziałem, kto tak naprawdę stoi za zabójstwami. Czyta się szybko, nie ma niepotrzebnych dłużyzn czy rozbudowanej narracji.
W zasadzie książka to zbiór artykułów, które pojawiły się na temat Josefa Fritzla. Brakuje opisu przeżyć więzionej córki bezpośrednio z jej perspektywy. Książka trochę mnie rozczarowała.
Młody stomatolog Maksymilian Rajczakowski jedzie w Karkonosze, by odetchnąć od rodzinnych problemów. Nie jest świadomy …
Review of 'Schronisko, które przestało istnieć' on 'Goodreads'
2 stars
Kocham góry, a w szczególności Karkonosze. Zawsze chętnie tam wracam. Spodziewałem się czegoś więcej po tej książce. Niestety nie lubię powieści, które mieszają wątki historyczne z teraźniejszością. Przyznam, że jestem zawiedziony tą pozycją. Za dużo wrzuconych wątków historycznych, a całość tak naprawdę ma banalne zakończenie.
Lubię książki opisujące regionalne historie. Zdawało się, że historia będzie ciekawa. Katastrofa lotnicza sprzed 50 lat na Babiej Górze, tajemnicze zabójstwo w tym samym rejonie współcześnie. Czy sprawy są ze sobą połączone? Czy to Babia Góra niczym Trójkąt Bermudzki sprowadza śmierć na ludzi?
W połowie książki zacząłem się już nudzić. Główna bohaterka (policjantka) to przykład typowej idiotki.
Nie wiem w jaki sposób autorka wpadła na pomysł, że najbliższa koleżanka denatki, która była z nią na imprezie może jednocześnie prowadzić oficjalne śledztwo w sprawie śmierci swojej koleżanki?