Paweł reviewed Gdzie śpiewają raki
Pod koniec raki niestety fałszują
4 stars
"Chciałabym, aby opowieść trwała bez końca!" mówi do mnie Reese Witherspoon z okładki. I ja się chyba z nią zgadzam. Też bym wolał, żeby trwała bez końca. Bo póki autorka snuje opowieść o życiu zagubionej dziewczyny na mokradłach, czyta się świetnie. Niestety, potem książka musi się skończyć, i to zgodnie z amerykańskimi zasadami pisania bestsellerów. I nagle zmienia się w (słaby) dramat sądowy, a następnie gna do końca, byle tylko wyjaśnić wszystkie otwarte wątki, nawet jeśli nie ma takiej potrzeby. I na ostatnie 80 stron nie zostaje już niewiele z klimatu utworzonego przez całą resztę książki, kończąc z niedosytem i wręcz pewnym niesmakiem.
"Chciałabym, aby opowieść trwała bez końca!" mówi do mnie Reese Witherspoon z okładki. I ja się chyba z nią zgadzam. Też bym wolał, żeby trwała bez końca. Bo póki autorka snuje opowieść o życiu zagubionej dziewczyny na mokradłach, czyta się świetnie. Niestety, potem książka musi się skończyć, i to zgodnie z amerykańskimi zasadami pisania bestsellerów. I nagle zmienia się w (słaby) dramat sądowy, a następnie gna do końca, byle tylko wyjaśnić wszystkie otwarte wątki, nawet jeśli nie ma takiej potrzeby. I na ostatnie 80 stron nie zostaje już niewiele z klimatu utworzonego przez całą resztę książki, kończąc z niedosytem i wręcz pewnym niesmakiem.













